Niemiec w bardzo emocjonalnych słowach wypowiedział się na temat swoich odczuć i tego, jak jego zdaniem podchodzić do sprawy powinni ludzie ogólnie. - Nie wolno nam zapominać, że Ukraińcy cierpią dziś, jutro i być może będą cierpieć jeszcze długo. Trudno mi słuchać historii niektórych rodzin, które uciekły z Ukrainy i starały się o azyl. Wystarczy wyobrazić sobie ich cierpienie - mówi Vettel, cytowany przez portal sport.ua. Formuła 1. Sebastian Vettel ze słowami wsparcia dla Ukrainy Vettel stwierdził również, że taką postawę traktuje jako swój obowiązek. - Podróżujesz po świecie, widzisz tyle miejsc i wiesz, że to przywilej żyć tak, jak my żyjemy w Europie. Myślę więc, że naszą zasadą numer jeden jest to, że musimy dbać o Ukrainę - dodaje. Czterokrotny mistrz świata odniósł się także do postawy własnego kraju, który pewne decyzje względem pomocy Ukrainie czy sankcji wobec Rosji podejmował z opóźnieniem względem reszty świata. - W Niemczech trwała długa i gorzka debata na temat tego, czy należy dostarczać broń. W końcu okazało się, że było warto. Zagrożenie polega na tym, że nie wiemy, jak ta sytuacja może się pogorszyć teraz, a jak może pogorszyć jutro. Toczyły się dyskusje, że potrzebujemy energii, inaczej co się stanie z gospodarką? Z drugiej strony te pieniądze finansują wojnę i szkodzą ludziom. Ludzie umierają, ludzie cierpią. Dlatego musimy znaleźć rozwiązanie - tłumaczy. Vettel w tym sezonie stracił dwa wyścigi ze względu na pozytywne wyniki testu na koronawirusa. Kierowca Aston Martina zapunktował jak na razie tylko raz - był na ósmym miejscu w Grand Prix Emilii-Romanii.