Chyba żaden fan Formuły 1 nie spodziewał się, że w tym roku czeka nas tak wiele emocji. I wcale nie mowa tu o walce o mistrzostwo świata, a lawinę transferową, która ruszyła jeszcze przed rozpoczęciem sezonu. W lutym stało się jasne, że dla Lewisa Hamiltona będzie to ostatni rok współpracy ze "Srebrnymi Strzałami", jak ujawniły brytyjskie media, siedmiokrotny mistrz świata wraz z końcem roku opuści Mercedesa i zasili szeregi Scuderii Ferrari. Jeszcze tego samego dnia pogłoski te potwierdziły oba wspomniane wcześniej zespoły. Zmiana barw Lewisa Hamiltona oznaczała tylko jedno. W Mercedesie zwolnił się fotel, a przyszłość Carlosa Sainza stanęła pod znakiem zapytania. Hiszpan długo trzymał w napięciu dziennikarzy i kibiców. Walczyło o niego kilka zespołów, jednak ostatecznie 30-latek zdecydował się dołączyć do ekipy Williamsa i zostać zespołowym kolegą Alexa Albona. Jeśli zaś chodzi o Mercedesa i przyszłego kolegę George'a Russella, Toto Wolff zdecydował, że u boku Brytyjczyka rywalizował będzie młody Włoch, Kimi Antonelli. Dramat po wyścigu F1, ojciec gwiazdy w szpitalu. "Znaleziony nieprzytomny" Leo Messi trzyma kciuki za Franco Colapinto. Młody Argentyńczyk pokona Micka Schumachera w walce o fotel w F1? W "gridzie" na kolejny sezon pozostaje jeszcze kilka wolnych miejsc. Wciąż nie wiadomo, z kim kontrakty podpiszą Kick Sauber oraz Visa Cash App Red Bull. W zagranicznych mediach sporo mówi się o Micku Schumacherze. Syn absolutnej legendy Formuły 1 ma już doświadczenie za kółkiem bolidu F1 - przez dwa sezony był bowiem kierowcą ekipy Haasa. Jeszcze do niedawna największym "rywalem" Niemca w walce o fotel w F1 był obecny lider klasyfikacji generalnej kierowców w Formule 2, Gabriel Bortoleto. Teraz jednak okazuje się, że Schumacher ma kolejnego poważnego konkurenta - Franco Colapinto. Przed Grand Prix Włoch Argentyńczyk zastąpił Logana Sargeanta w Williamsie i od razu zwrócił na siebie uwagę. Na Monzie otarł się o punkty, a podczas wyścigu o GP Azerbejdżanu zajął ostatecznie ósme miejsce. Mick Schumacher w walce z Franco Colapinto o fotel w F1 ma przed sobą jeszcze jedną poważną przeszkodę. Obecnego kierowcę Williamsa, jak informują argentyńskie media, popierają wielkie gwiazdy sportu, w tym między innymi... Leo Messi. Za świetlaną przyszłość Colapinto w sportach motorowych mocno kciuki trzyma także Sergio Agüero. Kapitan i były gwiazdor piłkarskiej drużyny narodowej mocno wspierają młodego kierowcę wyścigowego, o czym ten wspomniał podczas konferencji prasowej przed wyścigiem w Baku. Zniszczyli willę Leo Messiego. Piłkarz nie zamierzał siedzieć bezczynnie, wandale pożałują