Po mistrzowski tytuł w "królowej motorsportu" sięgnął Max Verstappen (Red Bull), zapewniając go sobie w samej końcówce Grand Prix Abu Zabi. Triumf Holendra i okoliczności, w jakich wyprzedził on swojego rywala pozostają jednak dla Mercedesa mocno kontrowersyjne. Do tego stopnia, że ani szef teamu, Toto Wolff, ani Hamilton nie pojawili się na gali. Lewis Hamilton nie pojawił się na gali FIA Prize Giving Podczas konferencji prasowej przed FIA Prize Giving głos zabrał ustępujący szef federacji, Jean Todt. Jego zdaniem Max Verstappen zasłużył na tytuł. Jak podkreślił, choć być może w trakcie finałowego GP dopisało mu nieco szczęścia przypomniał, że we wcześniejszych odsłonach rywalizacji o mistrzostwo (np. w Baku czy na Węgrzech) nie miał go wcale. Hamilton podczas gali został wybrany osobowością roku FIA. Nie tylko jednak nie pojawił się na uroczystości, ale nie nagrał nawet żadnego materiału wideo na tę okoliczność, co zwyczajowo czynią laureaci nie mogący odebrać wyróżnień. Co ciekawe, przed miejscem, gdzie odbywa się gala ktoś zaparkował samochód dostawczy z ekranami świetlnymi, na których wyświetlał się hashtag "#westandwithlewis" ("jesteśmy z Lewisem"), mającym być reakcją na kontrowersyjne, zdaniem części fanów, zakończenie sezonu.TC