Lewis Hamilton, słynny kierowca F1, potwierdził, że nie zawsze sukcesy idą w parze dobrym stanem psychicznym. Słynny sportowiec nie boi się otwarcie wyznać, że miewa trudne chwile i mentalnym wyzwaniem bywa, by cały czas przeć naprzód. - To był bardzo trudny rok, biorąc pod uwagę te wszystkie rzeczy, które dzieją się w naszym otoczeniu. Bywają dni, kiedy ciężko jest utrzymać pozytywne nastawienie - przyznał Hamilton. Hamilton miewał w zeszłym roku też ciężkie chwile na torze F1. - Od dłuższego czasu cierpię mentalnie i emocjonalnie, a to, by iść do przodu wymaga nieustannego wysiłku. Ale musimy nadal walczyć, bo jeszcze wiele możemy osiągnąć - stwierdził brytyjski kierowca w przekazie do swoich fanów. F1. Lewis Hamilton z przekazem do fanów Dziennik "As" ocenia, że Brytyjczyk, publikując taki komunikat w mediach społecznościowych, chciał także pomóc tym swoim kibicom, którzy również przeżywają czasem ciężkie chwile. - Chcę wam przekazać, że nic się nie dzieje, jeśli tak się czujecie. Musicie wiedzieć, że nie jesteście sami - zaapelował Hamilton. Wspomniał też o słowach przyjaciela, który powiedział mu, że jest naprawdę silny i może cały czas wiele osiągnąć. Czytaj także:W przyszłym roku aż trzy wyścigi w USA