Na początku sesji kibicom mogli wykazać się przede wszystkim przedstawiciele z środka stawki w klasyfikacji generalnej konstruktorów. Podczas gdy mechanicy Red Bulla dwoili się i troili nad tylnym skrzydłem w bolidzie Maksa Verstappena oraz Charles Leclerc rozgrzewał się przed późniejszą symulacją kwalifikacji, reprezentatywne czasy trzaskali między innymi Yuki Tsunoda, Kevin Magnussen czy Fernando Alonso. Ich pobyt na czele rankingu co oczywiste nie potrwał zbyt długo, ponieważ prędzej czy później czołówka wzięła się do roboty. Wielkie miasta to i często nietypowe problemy. Na własnej skórze przekonali się o tym Carlos Sainz i Esteban Ocon. Najpierw torebka foliowa przyczepiła się do przedniego zawieszenia bolidu Hiszpana. Nie minęło kilka sekund, a podobny komunikat zespołowi przekazał francuski reprezentant Alpine. Na szczęście problem zniknął szybciej niż się pojawił i nie byliśmy świadkami scen z marca zeszłego roku, kiedy ten z pozoru niewinny przedmiot przedmiot wyeliminował Fernando Alonso z wyścigu o Grand Prix Bahrajnu (zatkanie wlotów tylnych hamulców). Max Verstappen nie miał dziś szczęścia Na półmetku rywalizacji tradycyjnie do łask powróciły czerwone Pirelli PZero. Wraz z masowym wyjeżdżaniem na miękkim ogumieniu, kierowcy zaczęli poszukiwanie limitów. Błędów nie wystrzegały się nawet największe tuzy takie jak Charles Leclerc czy Sergio Perez. Najwyższą cenę za ryzykowną jazdę zapłacił jednak Alex Albon. Jego Williams pocałował ścianę w szybkiej sekcji Baku City Circuit i Tajlandczyk zamiast przygotowywać się do kwalifikacji, resztę treningu oglądał z garażu. O ogromnym pechu znów mógł mówić Max Verstappen. Nie dość, że Holender stosunkowo późno zaprezentował się kibicom na torze, to na dodatek w końcówce jedno z dobrze zapowiadających się okrążeń popsuł mu wyjazd na pobocze wcześniej wspomnianego Sergio Pereza. Tuż przed pojawieniem się flagi w szachownice chwile grozy przeżyli też fani Ferrari, ponieważ Charles Leclerc zgłosił problemy z silnikiem. - Wszystko jest w porządku - uspokoił go jednak natychmiastowo inżynier. Summa summarum Monakijczyk popisał się najlepszym wynikiem. Pierwszą trójkę uzupełnił duet Red Bulla. Kolejny trening odbędzie się dopiero jutro. Transmisja od 12:55 w Eleven Sports 1 i Polsat Box Go. Wyniki 2. treningu przed Grand Prix Azerbejdżanu: