Zapowiedź nadchodzących zmagań nie sposób nie rozpocząć od najważniejszego człowieka nadchodzącego weekendu, a mianowicie Sebastiana Vettela. Niemiec co prawda już kilka miesięcy temu ogłosił zakończenie kariery, jednak łzy kibiców popłyną dopiero za parę dni. Z Formułą 1 żegna się bowiem człowiek wybitny. Człowiek, który wszedł do grona najlepszych kierowców świata razem z drzwiami i futryną, bo swój pierwszy tytuł zdobył w wieku zaledwie 23 lat. Oczywiście podobnie jak teraz Maksowi Verstappenowi było mu mało i tak oto trzy kolejne sezony również kończył jako zwycięzca klasyfikacji generalnej. Cztery korony po prostu mówią same za siebie, choć mogło być ich zdecydowanie więcej. Stąd transfer z Red Bulla do Ferrari, który niestety finalnie okazał się strzałem w kolano. Może i zaczęło się dobrze, ponieważ od najniższego stopnia podium dającego nadzieję na lepszą przyszłość, lecz później jedyne na co było stać Niemca, to tylko albo i w sumie aż dwa tytuły wicemistrza świata. Sezony 2019-2020 przelały czarę goryczy. Brak odpowiedniej współpracy z Charlesem Leclerciem w porównaniu z odległymi pozycjami w końcowej klasyfikacji spowodowały u 35-latka coś w rodzaju wypalenia, co przyczyniło się do kolejnej zmiany zespołu. W znajdującym się w środku stawki Aston Martinie legendarny zawodnik jakby znów odżył i nawet raz stanął na podium po zwariowanym wyścigu w Azerbejdżanie. Sebastian Vettel jednak nie uznaje półśrodków i stąd zapewne decyzja o odwieszeniu kasku na kołek. Do niektórych kibiców to pewnie jeszcze nie dociera, lecz gdy Niemiec przekroczy linię mety na sto procent zaleją się oni łzami wzruszenia. Stawkę opuszcza bowiem jeden z ostatnich przedstawicieli starszego pokolenia kierowców. Kto zostanie wicemistrzem świata? Około godziny 14:30 ktoś zapłacze też z radości, bo pomimo zaklepania drugiego złota przez Maksa Verstappena, wciąż nie znamy wicemistrza świata. Tyle samo punktów mają na koncie Sergio Perez oraz Charles Leclerc. Zarówno Meksykanin, jak i Monakijczyk dysponują podobnymi samochodami, więc możemy szykować się na ściganie do ostatniego okrążenia. Pytanie też jak zachowa się Verstappen. Ostatnio Holender pomimo próśb zespołu postanowił nie pomagać koledze i nie oddał mu szóstej (!) pozycji na mecie. Co prawda Red Bull w mediach deklaruje, że obaj panowie doszli już do porozumienia, lecz nie zdziwi nas jeśli między nimi znów zaiskrzy, tym razem w Abu Zabi. Jak widzicie, ostatni wyścig sezonu po prostu trzeba zobaczyć. Transmisje w Eleven Sports 1, głównym Polsacie oraz Polsat Box Go. Początek od godziny 13:55. Harmonogram transmisji z Grand Prix Abu Zabi 2022: 18.11 (piątek) Trening 1 - 10:55, Eleven Sports 1 18.11 (piątek) Trening 2 - 13:55, Eleven Sports 1 19.11 (sobota) Trening 3 - 11:55, Eleven Sports 1 19.11 (sobota) Kwalifikacje - 14:55, Eleven Sports 1 20.11 (niedziela) Wyścig - 13:55, Eleven Sports 1, Polsat