Wśród VIP-ów nie zabrakło wielkich sław polskiego sportu, znanych wszystkim kibicom. Do rywalizacji przystąpili między innymi: Bartosz Zmarzlik, Anita Włodarczyk i Jakub Przygoński. Kubica był jednak od nich szybszy, a w klasyfikacji generalnej uplasował się w okolicach 60 miejsca (na starcie stanęło blisko 800 śmiałków). Zawodnicy rywalizowali na trenażerach we własnych domach, podłączonych do aplikacji Zwift. Arenami ich zmagań są idealnie odwzorowane tory istniejące w rzeczywistości. W sobotę wirtualny peleton wyjechał na tor w Richmond, który w 2015 roku gościł kolarskie mistrzostwa świata. W kolejnych tygodniach ochotnicy "pojawią się" w Innsbrucku, Yorkshire i Londynie. - Za szybko zaczęliśmy. Złapałem jedną grupkę, ale potem trochę zabrakło mi siły i na ostatnim podjeździe zostałem z tyłu - mówił zmęczony Kubica.