W sobotę Polak uzyskał czwarty czas dnia 1.20,358 i mimo że rano warunki nie były najlepsze, to był zadowolony z wykonanej pracy. - Rano mieliśmy pecha, gdyż padało, ale po południu było sucho i mogliśmy popracować nad naszym bolidem - powiedział Kubica. - Każdego dnia samochód spisuje się lepiej, a postęp, którego dokonaliśmy w tym tygodniu potwierdza, że zmierzamy w dobrym kierunku - dodał. Zadowolenie z testów wyraził także Alan Permane, główny inżynier Renault. - Zanotowaliśmy wolny początek, bo rano padało. Przejechaliśmy tylko kilka kółek na deszczowych oponach, by sprawdzić auto i czekaliśmy aż tor wyschnie - stwierdził Permane. - Gdy tylko to się stało wróciliśmy na tor i zaczęliśmy pracować nad ustawieniami czyniąc postęp. Byliśmy w stanie poprawić osiągi i sterowność i Robert był zadowolony - dodał. Czytaj także: Kubica szybszy niż Schumacher i Massa