Williams to ostatni zespół, który ma jedno wolne miejsce w samochodzie na kolejny sezon. Pewny jazdy w 2018 roku jest tylko kanadyjski nastolatek Lance Stroll. Potencjalnych kandydatów jest przynajmniej dwóch - to Robert Kubica i Rosjanin Siergiej Sirotkin. Obaj brali udział w testach nowych mieszanek opon w tegorocznym samochodzie, po ostatnim GP sezonu w Abu Zabi. Rzeczniczka prasowa poinformowała, że wszystko idzie zgodnie z planem i obaj kierowcy zjawią się w tym tygodniu w celu omówienia rezultatów testów. Sirotkin, którego wspiera rosyjski miliarder Borys Rotenberg, spisał się obiecująco podczas testów na torze Yas Marina. Ale to Kubicę zagraniczne media wskazują na faworyta do podpisania kontraktu. Kariera polskiego kierowcy w Formule 1 została przerwana w lutym 2011 roku, kiedy krakowianin miał bardzo groźny wypadek we włoskim rajdzie. Szef Williamsa Paddy Lowe był więcej niż zadowolony z testów 32-letniego Polaka. - Wykonał fantastyczną robotę - stwierdził. Pierwszego dnia testów na torze w Abu Zabi Kubica przejechał 100 okrążeń, co jest bliskie dystansowi dwóch wyścigów. BBC opublikowała analizę po tych testach, z której wynikało, że Sirotkin był szybszy w gorących, a co za tym idzie, wolniejszych warunkach i na twardej mieszance. - Myślę, że ten rok bym dla mnie czymś wspaniałym - powiedział Kubica w niedzielę podczas rozdania nagród magazynu "Autosport". - To, co osiągnąłem i to, jaki wykonałem postęp, jest niesamowite - dodał zwycięzca Grand Prix Kanady z 2008 roku w barwach ekipy BMW Sauber. kip