Słowa pilota wywołały prawdziwe tsunami śmiechu wśród kolegów Polaka z innych ekip. Wszyscy łącznie z mistrzem świata Fernando Alonso śmiali się do rozpuku i pospadali z foteli. Śmieszna sytuacja miała miejsce kilka miesięcy temu i niemiecka gazeta podkreśla, dzisiaj nikt nie popełniłby już takiego błędu.