Za dwa tygodnie, wyścigiem o Grand Prix Australii na torze w Melbourne, rozpocznie się nowy sezon Formuły 1. - W zeszłym tygodniu, udało się obydwoma bolidami przejechać pełen dystans wyścigu. Jednak następne dni nie były już tak dobre. Wciąż powtarzały się te same problemy z hydrauliką i skrzynią biegów. To nie wróży za dobrze, miejmy nadzieję, że będziemy mieli trochę szczęścia w Melbourne - stwierdził Kubica. - Pierwsze wyścigowe weekendy nie będą łatwe, choć chciałbym się mylić. Z mojego punktu widzenia nie jesteśmy wystarczająco przygotowani do sezonu. Wykonaliśmy może 30, może 40 procent prac założonych przed rozpoczęciem testów. Szkoda, bo samochód jest bardzo szybki - podkreślił polski kierowca. - Nasza forma od początku testów była bardzo dobra. Kierowcy podkreślali spory wzrost osiągów. Jednak na sukces składają się dwa czynniki - trzeba być szybkim i niezawodnym. W ostatnich tygodniach mieliśmy trochę problemów i będziemy się zajmować ich rozwiązywaniem aż do wyścigu w Melbourne - wyznał szef teamu BMW Sauber Mario Theissen.