Według "Daily Telegraph" przeciwnym podpisania tylko rocznego kontraktu z polskim kierowcą był szef teamu Mario Theissen, który chciał związać się z Kubicą na trzy lata. Jak napisał brytyjski dziennik, przedłużeniem kontraktu tylko o rok najbardziej zainteresowany był sam zawodnik, który - zdaniem "Daily Telegraph" - liczy po sezonie 2009 na miejsce w teamie Ferrari, z którego, być może odejdzie Fin Kimi Raeikkoenen.