Po ponad kilometrze gnania z maksymalną prędkością ostre hamowanie, nawrót i powtórka. Tak wyglądały dwudniowe nieoficjalne testy BMW Sauber na hiszpańskiej wyspie Mehorca. Wynajęcie lotniska jest o wiele tańsze niż toru, a testy przeprowadzone podczas jazdy są dokładniejsze niż symulacja w tunelu aerodynamicznym. Dlatego już w ubiegłym roku swoje samochody dopracowywały tu McLaren, Honda, Ferrari. Te testy mają ulepszyć bolid, który w ubiegłym sezonie na prostych wyraźnie tracił do najlepszych.