Partner merytoryczny: Eleven Sports

Kierowcy F1 apelują po śmierci młodszego kolegi. "To musi się zmienić"

Fernando Alonso i inne gwiazdy Formuły 1 zareagowały na śmierć Dilano van't Hoffa
Fernando Alonso i inne gwiazdy Formuły 1 zareagowały na śmierć Dilano van't HoffaInstagram/dilano_vant_hoffAFP

Zobacz również:

    Verstappen zaprezentował nowy bolid Red Bull Racing. Czy obroni w nim tytuł F1. WIDEOAP© 2022 Associated Press

    Tragiczny wypadek 18-letniego kierowcy wstrząsnął gwiazdorami Formuły 1

    Straciliśmy kierowcę, więc chcę, aby wszyscy o nim pomyśleli i się nad tym zastanowili. Moje myśli są z nim. To, co się stało, złamało mi serce. Myślę, że musimy poświęcić nieco uwagi zakrętowi Eau Rouge na Spa, bo straciliśmy tam dwóch kierowców w ciągu czterech lat. To naprawdę niebezpieczny zakręt i mówimy o tym co roku. Ten zakręt musi się zmienić, bo jest zbyt niebezpieczny. Myślę, że za każdym razem, gdy tamtędy przejeżdżamy, czai się na nas wypadek. Tym razem to się powtórzyło i straciliśmy dziecko. To nie jest sprawiedliwe
    wyznał w rozmowie z mediami Lance Stroll, kierowca Aston Martina.
    Nie wiem, czy to problem z torem, czy chodzi o prędkość i widoczność. Nie chodzi o to, że nie możemy się ścigać w deszczu, ale gdy pojawiają się czerwone flagi, inne zdarzenia... Bolidy zachowują się w określony sposób, a gdy widoczność jest tak zła, to nie możemy się ścigać z określoną prędkością na danych torach. (...) Nie wiem, czy to problem Spa. Na Monzy też możesz nie zobaczyć bolidu stojącego na środku toru. Czy jestem w stanie zrezygnować z Eau Rouge i Radillon? Oczywiście. Nikt nie chce oglądać niebezpiecznych wypadków
    przyznał.

    Zobacz również:

    Max Verstappen
    Max VerstappenAP/Associated PressEast News
    Fernando Alonso
    Fernando AlonsoAFP
    Lance Stroll
    Lance StrollAFP