- Z niecierpliwością czekam na weekend, w czasie którego spodziewam się, jak zwykle, przyjazdu wielu polskich kibiców do Budapesztu, dlatego liczę na dobry występ - powiedział kierowca Renault. - Hungaroring jest bardzo trudnym torem, żeby ustawić bolid, ponieważ są na nim długie zakręty, w których potrzebny jest bardzo dobry przód, ale z kolei na innych potrzeba stabilnego tyłu. Poza tym są wyboje i zakręty różnego rodzaju, tak więc trzeba być skoncentrowanym we wszystkich aspektach przy ustawieniu i balansie samochodu - dodał krakowianin. To jednak nie koniec trudności. - Hungaroring jest bardzo wymagający psychicznie i fizycznie, ponieważ posiada wiele zakrętów i właściwie tylko jedną prostą, a i ona nie jest za długa. Nie masz więc czasu, aby odzyskać energię i się zrelaksować, gdyż cały czas musisz być skoncentrowanym - tłumaczy Kubica. Polak jest jednak optymistą. - Myślę że ten tor będzie bardziej odpowiedni dla naszego samochodu i dlatego mam nadzieję, że będziemy bliżej czołówki niz to miało miejsce w Niemczech - powiedział kierowca Renault. Polak Grand Prix Niemiec zakończył na siódmym miejscu, tracąc okrążenie do zwycięzcy Hiszpana Fernanda Alonso z Ferrari.