Max Verstappen już od dłuższego czasu spisuje się na medal podczas zawodów Formuły 1. Holenderski kierowca jest wzorem do naśladowania dla innych sportowców i choć to, co robi na arenach międzynarodowych budzi podziw, kibice niekoniecznie powinni brać z niego przykład jeśli chodzi o zachowanie poza torem wyścigowym. Bolid Michaela Schumachera na aukcji. Czerwone Ferrari znajdzie nowego właściciela Max Verstappen "dał popis" poza torem wyścigowym. Czekają go przykre konsekwencje? Jak informuje dziennik "Nice Matin", gwiazdor Formuły 1 jest obecnie na radarze francuskich policjantów po tym, jak w sieci pojawiło się nagranie z jego udziałem. Na filmiku opublikowanym przez bliskiego przyjaciela Maxa Verstappena zobaczyć można Holendra prowadzącego wartego ponad 2,7 mln euro hypercara Aston Martina Valkyrie. Wideo to nie budziłoby zastrzeżeń funkcjonariuszy policji gdyby nie fakt, że auto to poruszało się po jezdni z prędkością 124 km/h. Warto zaznaczyć, że dopuszczalna prędkość w nicejskim tunelu, w którym szarżował 25-latek wynosi "zaledwie" 90 km/h. Verstappen przekroczył więc maksymalną prędkość o 34 km/h. Dziennikarze wspomnianego wcześniej dziennika podkreślili, że policja na Lazurowym Wybrzeżu ma specjalny dział, który zajmuje się monitorowaniem publikowanych w sieci filmów. Choć władze nie dysponują nagraniem z monitoringu, który mógłby obciążyć sportowca, film wrzucony przez jego przyjaciela do sieci może być wystarczającym dowodem, by obecny mistrz Formuły 1 wpadł w tarapaty. 25-latek może otrzymać wysoką grzywnę na przekroczenie prędkości, a co więcej może też odpowiedzieć za zachowanie bezpośrednio zagrażające życiu innych osób. Na nagraniu widać bowiem, że Holender porusza się głównie lewym pasem jezdni. Co więcej, prowadzi on samochód w słuchawkach, co na terenie Francji jest zabronione. Na ten moment nie wiadomo, czy i jakie konsekwencje spotkają Maxa Verstappena za nieprzepisową jazdę. Nie wiadomo też, czy na zachowanie holenderskiego gwiazdora zareagują władze Formuły 1. 25-latek bowiem jako obecny mistrz świata powinien świecić przykładem i zachowywać się odpowiedzialnie na drodze. Shakira i Hamilton schowali się przed światem na Ibizie? Media donoszą