Partner merytoryczny: Eleven Sports

Groźny wypadek i bolid debiutanta w strzępach. Przerażające sceny podczas kwalifikacji do GP Las Vegas

Brytyjczyk George Russell z Mercedesa wygrał sobotnie kwalifikacje przed Grand Prix Las Vegas w Formule 1. Trzykrotny mistrz świata, Holender Max Verstappen z Red Bulla, ukończył je na piątym miejscu, przed swoim najgroźniejszym rywalem w walce o tytuł w tym roku, czyli Brytyjczykiem Londo Norrisem z McLarena. Piątkowe zmagania na torze się przeciągnęły, ponieważ groźny wypadek miał debiutant z Williamsa, Franco Colapinto.

Rozbity bolid Franca Colapinto
Rozbity bolid Franca Colapinto/AFP

Rywalizacja w tegorocznym cyklu Formuły 1 zbliża się do końca. Przed nami pozostały jeszcze tylko trzy wyścigi, a w ten weekend kierowcy walczą w amerykańskim Las Vegas.

Piątkowe kwalifikacje padły łupem Russella, ale wszystkich najbardziej interesuje pojedynek broniącego tytułu Verstappena z  Norrisem. Obaj zawodnicy pojadą z jednej linii, ale lepiej wypadł zawodnik Red Bulla, który zajął piąte miejsce. Brytyjczyk z McLarena był szósty.

Holender, który wygrał w Las Vegas przed rokiem, ma 62 punkty przewagi w klasyfikacji generalnej i wystarczy mu ukończyć wyścig przed Norrisem, aby zostać szóstym kierowcą, który zdobył cztery tytuły mistrza świata Formuły 1. Z kolei zawodnik McLarena, aby mieć cały czas szasnę na premierową koronę, musi pokonać tego rywala o co najmniej trzy punkty.

Za plecami Russella w kwalifikacjach uplasowali się Hiszpan Carlos Sainz z Ferrari, Francuz Pierre Gasly z Alpine i kolejny zawodnik Ferrari - Monakijczyk Charles Leclerc.

- To niesamowite uczucie ponownie wywalczyć pole position - przyznał Russell, który zrobił to już po raz trzeci w tym sezonie, a czwarty w karierze.

- Wiedziałem, że ostatnie okrążenie będzie tym, które tak naprawdę będzie się liczyło. Musieliśmy zmienić przednie skrzydło i nie wiedziałem czy zdążę je objechać. Czuję się pewnie i teraz od nas zależy przełożenie tego na wyścig - dodał.

Kwalifikacje potrwały dłużej niż planowano z powodu groźnego wypadku z udziałem Colapinto. Podczas drugiej sesji debiutujący w Williamsie Argentyńczyk z dużą prędkością uderzył w barierki na przedostatnim zakręcie, rozbijając swój bolid. Na całe szczęście kierowcy nic się nie stało, o czym natychmiast zameldował zespołowi.

"Jesteśmy załamani, ale cieszymy się, że z Franco wszystko w porządku" - napisał zespól w komunikacie.

Dla Colapinto było to już drugi wypadek w kwalifikacjach z rzędu, a jego zespół stanął przed poważnym zadaniem naprawy bolidu. 

Ostatecznie Argentyńczyk ukończył kwalifikacje na 14. pozycji. 

/INTERIA.PL/interia

"As Sportu 2024". Wybierz z nami finałową 16 plebiscytu

George Russell wygrał kwalifikacje przed Grand Prix Las Vegas/AFP
Max Verstappen/AFP
Lando Norris/AFP
Hamilton testuje nowy bolid Mercedesa na Silverstone przed pożegnalnym sezonem. WIDEO/Associated Press/© 2024 Associated Press
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem