W zbliżającym się sezonie kierowcy będą startować do wyścigowej rywalizacji o równych godzinach, a nie 10 minut po ich rozpoczęciu. Taka sytuacja miała miejsce w ostatnich latach, by wspomóc nadawców telewizyjnych w eksponowaniu reklam. Eksperyment ten nie przyniósł jednak oczekiwanych skutków. Dodatkowo skrócone zostały oba piątkowe treningi. Teraz nie będą już trwały 90 minut, a godzinę, podobnie jak sobotnia sesja. W ten sposób zawodnicy będą przebywać "za kółkiem" o godzinę krócej, co ma służyć oszczędnościom. Nie jest to jednak dobra wiadomość dla Roberta Kubicy, który - podobnie jak przed rokiem - będzie pełnił funkcję kierowcy rezerwowego i testowego w zespole Alfa Romeo Racing Orlen. Polak może liczyć jedynie na starty w piątkowych treningach. Zmiany wprowadzone przez organizatorów odbiją się więc na czasie, który będzie mógł spędzić w bolidzie. Sezon 2021 wystartuje 28 marca, gdy odbędzie się wyścig o GP Bahrajnu. Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź! TB