Niezły start, awans w zamieszaniu o kilka pozycji, a potem systematyczny spadek na koniec stawki - taki scenariusz dla Kubicy przewija się w większości tegorocznych wyścigów F1. Tak było też w Singapurze, a dzięki kamerze zamontowanej w bolidzie Polaka, możemy zobaczyć, jak wyglądał początek wyścigu z jego perspektywy. Kubica rozpoczął wyścig z 19. pola startowego i bardzo szybko przesunął się aż o trzy pozycje w górę. Na filmie widać, jak polski kierowca korzysta z zamieszania po starcie i błyskawicznie wymija kolejnych rywali. Sam także jest atakowany i sytuacja na torze zmienia się bardzo dynamicznie. W ostatecznym rozrachunku Kubica może być bardzo zadowolony ze startu, dzięki któremu przesuwa się aż na 16. pozycję. Najnowsze wiadomości o Robercie Kubicy! Podczas GP Singapuru Kubica zaskakująco długo potrafił odpierać ataki rywali, dysponujących szybszymi bolidami. Ostatecznie jednak wyprzedził tylko Kevina Magnussena, a końcowa 16. lokata wynikała głównie z tego, że wyścigu nie ukończyli George Russell, Kimi Raikkonen i Sergio Perez. Po wyścigu Kubica przyznawał, że jest bardzo zadowolony ze swojej postawy. Polak musiał walczyć nie tylko z rywalami, ale i kontuzją barku oraz wstrząsami w bolidzie, które ograniczały mu widoczność. Pytanie, na co byłoby stać krakowianina w lepszym samochodzie, wraca jak bumerang, zwłaszcza, gdy na światło dzienne wychodzą takie nagrania, jak to. Start Roberta Kubicy podczas GP Singapuru: WG