"W okresie zimowym mieliśmy niezwykle intensywny program inżynieryjny. W związku z tym podjęliśmy decyzję, aby w najbliższy weekend nie uruchamiać samochodu podczas naszego dnia filmowego. Chcemy umożliwić zespołowi maksymalne wykorzystanie czasu w fabryce, zanim wyruszymy do Barcelony na pierwsze testy 18 lutego" - powiedziała w środę Claire Williams z władz teamu. Zespół Kubicy nie jest jedyną ekipą ścigającą się z czasem; również Renault pracuje na pełnych obrotach, aby ukończyć swój samochód. Oba teamy w tym tygodniu przeprowadziły premiery w swoich fabrykach w Anglii, ale prezentowane samochody były praktycznie zeszłorocznymi modelami, jedynie ze świeżym lakierem, oznakowaniem sponsorów oraz nowymi przednimi skrzydłami. Obok Kubicy w prezentacji uczestniczył drugi kierowca teamu Brytyjczyk George Russell. Zespół, którego jednym ze sponsorów został PKN Orlen, będzie się nazywał ROKiT Williams Racing. Tytularnym sponsorem od nowego sezonu jest bowiem brytyjska firma telekomunikacyjna ROKiT, należąca do grupy ROK Brands. Malowanie bolidu Williams zostało zmienione. Pojawiło się zdecydowanie więcej bieli i ciemnego koloru niebieskiego zbliżonego do odcienia turkusowego. Kubica wraca do startów w F1 po trwającej ponad osiem lat przerwie. W karierze startował w 76 wyścigach Grand Prix, odniósł jedno zwycięstwo - 8 czerwca 2008 roku w Grand Prix Kanady w Montrealu. Po raz ostatni wystąpił w niej pod koniec 2010 roku, a kilka miesięcy później uległ wypadkowi podczas samochodowego Rajdu Ligurii. Doznał obrażeń ręki i z tego powodu nie mógł startować w "królowej sportów motorowych". W listopadzie 2018 roku został zakontraktowany jako kierowca wyścigowy Williamsa. Wcześniej przez kilkanaście miesięcy pełnił rolę kierowcy testowego tego teamu. Przed nowym sezonem zaplanowane są dwie sesje testów - obie na torze w Barcelonie w dniach 18-21 lutego i od 26 lutego do 1 marca. Sezon 2019 Formuły 1 rozpocznie 17 marca wyścig o Grand Prix Australii na torze w Melbourne. bia/ pp/