Tor w Portimao będzie gościł zawody F1 po raz pierwszy w swojej historii i było to widoczne podczas drugiej sesji treningowej. Na samym jej początku Carlos Sainz obrócił się podczas wchodzenia w zakręt. Widok bolidów przekraczających linię toru był dość powszechny, a kierowcy mieli problem z przyczepnością. Hiszpan dodał, że czuł się jak w "Tokio Drift". O sporym pechu mógł natomiast mówić Pierre Gasly, którego bolid zapłonął, jednak na szczęście Francuz nie odniósł żadnych obrażeń. Pod koniec sesji doszło również do zderzenia Maxa Verstappena z Lancem Strollem.Finalnie najszybszy podczas drugiego treningu był Valtteri Bottas, z czasem 1.17,940. Wyniki: <a href="https://sport.interia.pl/f1" target="_blank">Zobacz więcej doniesień o Formule 1</a>PA