Profesor nauk medycznych, główny lekarz francuskich reprezentacji olimpijskich w 1984, 1988 i 1992 roku jest przekonany, że gdyby wiedza, jaką dzisiaj ma środowisko medyczne na temat Convid-19, była już taka sama przed marcowym Grand Prix Australii, wyścigu wcale nie trzeba by odwołać. "Dzisiaj jeden stwierdzony przypadek zakażenia, czy nawet ich dziesięć nie będzie miało wpływu na przebieg rywalizacji sportowej. Mamy wypracowane takie procedury, które wykluczają możliwość zakażenia. Oczywiście pod warunkiem, że będą przez wszystkich przestrzegane" - powiedział Saillant cytowany przez portale motoryzacyjne. W Australii na dwie godziny przed startem pierwszego wyścigu sezonu 2020, gdy ujawniono pozytywny wynik testu na COVID-19 u jednego z mechaników ekipy McLarena, organizatorzy i FIA, po konsultacji z promotorem F1 Liberty Media, zdecydowali odwołać wyścig.