Wygląda na to, że Kubica nie ma już szans, by w przyszłym sezonie ścigać się w Formule 1. Jedyne wolne miejsce w zespołach F1 jest jeszcze w Williamsie, a zwalnia je... właśnie Kubica. Wiele zespołów F1 widziałoby co prawda Polaka w roli kierowcy testowego, czego nie ukrywa chociażby Guenther Steiner, dowodzący Haasem. Kubica zaś daje do zrozumienia, że swoją decyzję uzależnia od tego, czy w ramach współpracy będzie dostawał także czas na torze, choćby podczas piątkowych treningów. Chęć regularnego ścigania się krakowianina chcą wykorzystać przedstawiciele innych serii wyścigowych. Najnowsze wiadomości o Robercie Kubicy! - Kubica w DTM? Mam tak wspaniałe nazwiska na celowniku. Zależy to jednak od wielu czynników, takich jak budżet czy wolne miejsca w innych zespołach - zdradził Gerhard Berger, szef niemieckiej serii DTM. - Chciałbym regularnie oglądać duże nazwiska w DTM. To są kierowcy na najwyższym poziomie, choć moim zdaniem w DTM mamy już takich. Z tym, że nie są oni tak znani jak Kubica czy Button, więc pracujemy nad odpowiednim miksem nazwisk - dodał Berger. Nazwisko wspomnianego przez niego Jensona Buttona, mistrza świata F1 z 2009 roku, także przewija się wśród potencjalnych kierowców w niemieckiej serii wyścigowej. Innym znanym kierowcą, którego próbuje nakłonić Berger jest Nico Hulkenberg, który po sezonie odejdzie z Renault. WG