Już tego lata prawdopodobnie zobaczymy dwa wyścigi na angielskim torze Silverstone. Informację potwierdza zarządzający obiektem Stuart Pringle, jednak zauważa, że potrzeba jeszcze potwierdzenia ze strony brytyjskiego rządu. - Jestem zachwycony, że mogę ogłosić osiągnięcie porozumienia pomiędzy Silverstone a Formułą 1, w kwestii zorganizowania dwóch wyścigów bez udziału publiczności tego lata - możemy przeczytać w oficjalnym oświadczeniu. - Wyścigi muszą jednak zostać potwierdzone przez rząd, a kwestią dla nas priorytetową jest zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim, którzy będą zaangażowani i wypełnieniu regulacji dotyczących zapobiegania COVID-19. Dziękujemy wszystkim za wsparcie i zapewniamy, że jesteśmy zaangażowani, aby Formuła 1 powróciła latem. Wiele wskazuje zatem, że obecny sezon F1 rozpocznie się od dwóch GP Austrii, a potem kierowcy będą mierzyć się na Silverstone. Niedawno Lewis Hamilton wspominał, że nie może doczekać się powrotu do rywalizacji, jednak będzie mu brakowało atmosfery, jaka zazwyczaj towarzyszyła wyścigom na Silverstone czy Monzie. Do tej pory odwołano trzy GP: Australii, Francji i Monako, a według portalu "Motorsport-Total" nadal nie wiadomo jak ostatecznie będzie prezentował się plan zawodów F1. Zobacz więcej informacji o Formule 1 PA