"Jesteśmy gotowi do tego, by przyjąć wszystkich członków ekip i zorganizować imprezę. Gdy pojawi się kalendarz sezonu 2021, będzie w nim w marcu Grand Prix Australii. Nikt nie chce takiego scenariusza jak w tym roku" - zapewnił w wywiadzie dla "Speedcafe" szef wyścigu w Melbourne Andrew Westacott i dodał, że do końca października wszystko powinno być już potwierdzone. Mimo pandemii koronawirusa wszystkie zespoły poleciały w marcu do Australii, ale gdy w teamie McLaren'a okazało się, że jeden z członków jest chory na Covid-19, odwołano zawody. Rywalizacja została wznowiona dopiero na początku lipca. Początkowo wszystkie wyścigi odbywały się przy pustych trybunach. "Jestem tym razem optymistą i mam nadzieję, że rywalizacja na Albert Park będzie mogła odbyć się przy pełnych trybunach" - dodał Westacott. Na razie kalendarz Formuły 1 na sezon 2021 nie został opublikowany. Melbourne ma podpisany kontrakt do 2025 roku. mar/ co/