"Jest niezwykle ważne, aby każdemu dać szansę na osiągnięcie najwyższego poziomu w motorsporcie. Seria W udowodni, że zdominowany aktualnie przez mężczyzn sport samochodowy, może być także domeną kobiet" - dodał Brawn. Jeszcze nie zdecydowano jak będzie wyglądał kalendarz serii W, ani w których z 23 zaplanowanych wyścigów F1 pojadą także kobiety. "Chcemy, aby seria W była w pełni profesjonalna, ale także dawała kibiców rozrywkę. Powinna także stać się kluczowym, domyślnym krokiem dla każdej kobiety-kierowcy wyścigowego, która chce zrobić profesjonalną karierę" - zadeklarowała założycielka i dyrektor generalna serii W Catherine Bond Muir. Dodała także, że inauguracji nie można się spodziewać już w marcu podczas Grand Prix Australii, gdyż na tak wczesny start zawodniczki nie zdążą się przygotować. Seria W zadebiutowała na torach F1 już w 2019 roku. Wtedy w klasyfikacji generalnej zwyciężyła Brytyjka Jamie Laura Chadwick. W 2020 w powodu pandemii koronawirusa wyścigi odwołano. W serii W zawodniczki będą rywalizowały za kierownicami bolidów Formuły 3 z silnikami o pojemności 1,8 litra. Wyścigi będą dawały możliwość zdobywania punktów do super licencji FIA wymaganej w wyścigach F1. wha/ cegl/