Grosjean przez ostatnie dni pozostawał w Bahrajnie ze swoim teamem, licząc, że uda mu się wrócić do rywalizacji na zaplanowany na 13 grudnia wyścig w stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich. W niedzielę jednak przedstawiciele Haasa powiadomili, że Francuz udaje się do Szwajcarii, by leczyć poparzenia, których doznał podczas wypadku. - Próbowaliśmy wszystkiego, czekaliśmy tak długo jak było to możliwe, ale z uwagi na resztę mojego życia i moją lewą rękę musimy być ostrożni. To była bardzo trudna decyzja. Nie spodziewałem się, że moja kariera w F1 zakończy się w taki sposób, ale myślę, że to najlepsze wyjście w tej sytuacji - wyjaśnił Grosjean w filmie zamieszczonym na Instagramie. Tydzień temu na pierwszym okrążeniu wyścigu o GP Bahrajnu wypadł z toru po kontakcie z Rosjaninem Daniiłem Kwiatem. Bolid kierowcy Haasa uderzył w barierę bezpieczeństwa, rozpadł się na dwie części i stanął w płomieniach. Służby ratunkowe po kilkunastu sekundach pojawiły się na miejscu, a Francuz po chwili o własnych siłach opuścił kokpit i wyszedł z ognia. Do szpitala został zabrany helikopterem. Po trzech dniach opuścił klinikę, gdyż lekarze nie stwierdzili u niego żadnych poważnych obrażeń, poza poparzonymi dłońmi. W F1 Grosjean zadebiutował w 2009 roku w barwach Renault. Potem miał dwa lata przerwy od rywalizacji o taką stawkę, a wrócił do niej jako kierowca ekipy Lotus. W niej występował przez cztery sezony, a następnie przeszedł do Haasa. Nie wygrał żadnego wyścigu, ale 10 razy był na podium. an/ af/ ------------------------------------------------ Samochód 20-lecia na 20-lecie Interii! Zagłosuj i wygraj ponad 20 000 zł! Zapraszamy do udziału w 5. edycji plebiscytu MotoAs. Wyjątkowej, bo związanej z 20-leciem Interii. Z tej okazji przedstawiamy 20 modeli samochodów, które budzą emocje, zachwycają swoim wyglądem oraz osiągami. Imponujący rozwój technologii nierzadko wprawia w zdumienie, a legendarne modele wzbudzają sentyment. Bądź z nami! Oddaj głos i zdecyduj, który model jest prawdziwym MotoAsem!