W niedzielę w wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Włoch na torze Monza w bolidzie Roberta Kubicy (Williams) zostanie zamontowany używany silnik, na którym Polak przejechał już sześć rund mistrzostw świata - potwierdził polski kierowca w mediach społecznościowych. Zapytany o to, co jest powodem, że nie będzie miał nowego, krakowianin odpowiedział, że... nie wie. Podczas kwalifikacji do poprzedniej rundy - Grand Prix Belgii - w samochodzie Polaka doszło do awarii nowej jednostki napędowej, która się spaliła. W tej sytuacji team Williams zamontował w bolidzie Kubicy używany motor o mniejszej mocy, przez co osiągi Kubicy na torze nie mogły być porównywalne w innymi zawodnikami, w tym także z Brytyjczykiem George Russellem, partnerem z teamu. Najnowsze wiadomości o Robercie Kubicy! Teraz okazało się, że Mercedes nie przygotował dla Polaka nowego motoru w trzeciej specyfikacji i Kubica na Monzie musi mieć zatem ponownie zamontowany stary, mocno już zużyty silnik. Jest on o kilkanaście koni mechanicznych słabszy od nowszej jednostki. Zazwyczaj żywotność silników w F1 to sześć, siedem wyścigów. Później są one wymieniane na nowe, gdyż nie dają już gwarancji niezawodności.