Wiele wskazuje na to, że sytuacja wyklaruje się krótko po niedzielnym Grand Prix Brazylii. Obecnie Polak ma mieć wystarczające, satysfakcjonujące Williamsa wsparcie sponsorskie i miałby być partnerem Brytyjczyka George'a Russella. Tyle, że krakowianin wcale już nie jest skazany wyłącznie na brytyjską "stajnię". - W ciągu kilku dni zadecyduję, co chcę robić i co będzie dla mnie najlepszym kierunkiem. Od kilku tygodni powtarzam, że jestem w komfortowej sytuacji. Będę robił coś, co mnie interesuje i sprawia radość. Wiele zależy od ułożenia sobie wszystkiego w głowie i obrania kierunku - powiedział Kubica, cytowany przez Adama Coopera z "Autosportu". Kubica nie chciał odpowiedzieć wprost, co de facto już byłoby z jego strony nieformalnym ogłoszeniem decyzji, czy bliżej mu za kierownicę Williamsa, na razie na jeden sezon, czy bardziej interesuje go długoterminowa perspektywa związania się z nobliwą stajnią Ferrari. - Może chęć powrotu do Formuły 1 i ścigania się jest większa niż chęć długiego projektu. (...) To nie jest też tak, że wszyscy czekają na moją decyzję z otwartymi ramionami. Jest wiele rzeczy, o które trzeba zadbać i zobaczyć, czy jestem w stanie je odpowiednio ułożyć. Przede mną długi lot z Brazylii, który będzie dobrą okazją do rozważań - tłumaczy Kubica. Z drugiej strony krakowianin nie ukrywa, że perspektywa bycia częścią zespołu Ferrari, byłaby swoistym spełnieniem marzeń. - Zawsze mówiłem, że będąc małym dzieckiem marzysz o Formule 1, a kiedy już jesteś kierowcą F1, to są dwie rzeczy, które chcesz zrobić: zdobyć mistrzostwo lub jeździć "czerwonym autem". Chciałbym wreszcie popracować z zespołem z wysokiej półki - dodał nasz jedynak w najbardziej prestiżowej serii wyścigowej świata. Ferrari w przyszłym roku nie będzie miało do usług Daniiła Kwiata (został kierowcą Toro Rosso) oraz Antonio Giovinazziego (nadal ma status rezerwowego w ekipie z Maranello, ale będzie ścigał się w Sauberze), a w ich miejsce chce postawić na kierowcę zaznajomionego z obecnymi samochodami F1 oraz oponami, aby profesjonalnie realizował program w symulatorze. MZ, AG