Podczas porannych testów Kubica pokonał 38 okrążeń. Jego czas 1.18,451 był drugim podczas tej sesji. Polak był o 2,28 s wolniejszy od Fina Kimiego Raikkonena z Ferrari. Pierwszych 16 okrążeń Kubica pokonał jednak bez pomiaru czasu, a mechanicy Williamsa uwagę koncentrowali przede wszystkim na przednim skrzydle. 33-letni kierowca wrócił na tor ok. południa i zaliczył 22 okrążenia pomiarowe. Następnie razem z resztą stawki udał się na przerwę obiadową. O godz. 14 rozpoczęła się popołudniowa sesja testowa. Polak nie poprawił jednak czasu, który osiągnął w porannej sesji. Jednak Brytyjczycy testowali przepływ powietrza przez samochód. W sesji popołudniowej najlepszy czas podczas środowych testów osiągnął Russell - 1.15,575, co było nieoficjalnym rekordem toru. Raikkonen stracił do niego 0,074, ale przejechał najwięcej okrążeń - 131. Zagraniczni dziennikarze obecni na torze Hungaroring zwracali uwagę na liczną grupę polskich kibiców dopingujących z trybun Kubicę. Kiedy Polak schodził z toru, z trybun niosło się gromkie: "Robert Kubica". Ten z kolei pozdrowił rodaków machając ręką.