Alonso dwukrotnie zdobywał mistrzostwo świata i trzykrotnie kończył sezon jako drugi zawodnik w stawce. - Fernando Alonso miał szansę wygrać co najmniej pięć tytułów mistrza świata, ale rzeczywistość jest taka, że zawsze gdzie się pojawia, jest bałagan - ostro ocenił go w ubiegłym roku trzykrotny mistrz świata - Nelson Piquet. Brazylijczyk nie jest jednym, który uważa, że Alonso to znakomity kierowca, ale zraża do siebie współpracowników i rozbija zespół. W obronę Hiszpana wziął Robert Kubica. Obaj mieli tworzyć zwycięski duet Ferrari, ale plan rozpadł się po tym, jak polski kierowca odniósł poważne obrażenia podczas wypadku w rajdzie Ronde di Andora. - Czasem ludzie mylą chęć wygrywania z arogancją czy złych charakterem - powiedział Kubica. - Alonso został mistrzem świata dzięki silnemu charakterowi - podkreślił polski kierowca, oceniając, że Hiszpan jest jednym z najlepszych zawodników w historii Formuły 1. MZ