Protest tuż po wyścigu, który odbył się w Tokio 13 października, złożył zespół Racing Point. Rozpatrzony został dopiero teraz. Sędziowie uznali, że system stosowany w samochodach kierowców Renault nie narusza wprawdzie przepisów technicznych, ale został zakwalifikowany jako zabronione wsparcie. Ricciardo dojechał do mety na torze Suzuka na szóstej pozycji, a Hulkenberg na dziesiątej. Dzięki temu Robert Kubica przesunął się w klasyfikacji tego wyścigu na 17. pozycję. Renault ma czas do czwartku na odwołanie się od decyzji FIA. Kolejny wyścig Formuły 1 zaplanowany jest w niedzielę w Meksyku. Najnowsze wiadomości o Robercie Kubicy!