Organizatorzy wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Singapuru poinformowali, że niemożliwe jest przeprowadzenie zawodów bez udziału kibiców. "Tor jest miejski i nie uda nam się zabezpieczyć go tak, by nikt się wokół nie gromadził" - podkreślono.
Rywalizacja ma się odbyć 20 września, ale jak wszystkie sportowe wydarzenia na świecie, powinna być bez kibiców.
"To jest jednak niemożliwe" - powiedział wprost rzecznik prasowy organizatora.
Wyścig w Singapurze odbywa się po ulicach państwa-miasta. To jeden z najgęściej zaludnionych regionów świata, gdzie mieszka prawie 8000 osób na kilometr kwadratowy.
"Będziemy cały czas obserwować sytuację, bo naszym najwyższym priorytetem jest zapewnić bezpieczeństwo wszystkich uczestników wydarzenia" - powiedział rzecznik.
Jak zapewnił, organizatorzy rozmawiają już teraz z zespołami, rządem Singapuru i innymi zainteresowanymi stronami w celu oceny różnych możliwości zorganizowania wyścigu.