Był 5 kwietnia 2008 roku, gdy Kubica mógł uśmiechnąć się od ucha do ucha po kwalifikacjach do wyścigu nad Zatoką Perską. Krakowianin wykręcił najlepszy czas spośród wszystkich kierowców w stawce F1, co premiowało go startem w wyścigu z pierwszej pozycji. Za plecami naszego zawodnika uplasowali się Felipe Massa oraz Lewis Hamilton. Czasem 1.33,096 Kubica zapewnił sobie pierwsze i jak dotąd jedyne pole position w karierze. W najważniejszej gonitwie Polak za kierownicą BMW Sauber musiał uznać wyższość dwóch kierowców Ferrari, właśnie Massy oraz jego kolegi z zespołu Kimiego Raikkonena. Szefowie BMW mogli być jednak bardzo zadowoleni, bo ich duet spisał się świetnie, jako że czwarte miejsce zajął partner Kubicy - Niemiec Nick Heidfeld. Po tym wyścigu nasz gwiazdor awansował na czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej kierowców. Na tę okoliczność oficjalny profil F1 na Twitterze opublikował ponadminutowy filmik, który przypomina wyczyn Polaka, ku uciesze bossa jego ówczesnego teamu Mario Theissena. Od tego sezonu Polak znów jest w szerokiej rodzinie F1, na razie pełniąc obowiązki kierowcy rezerwowego i rozwojowego w Williamsie. AG