W ten sposób dementują pojawiające się informacje, że podobnie jak w poprzednim sezonie, wyścig z powodu pandemii Covid-19 może zostać odwołany. Spekulacje dotyczące możliwości odwołaniu wyścigu w Monako, ale także w Azerbejdżanie i Kanadzie, pojawiły się po Nowym Roku. Powodem mają być problemy związane z pandemią, brak odpowiedniej liczby fachowców znających się na budowie ulicznych torów w tych krajach. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie <a href="http://www.sport.interia.pl/?utm_source=testlinkow&utm_medium=testlinkow&utm_campaign=testlinkow" target="_blank">Sprawdź!</a> "Pomimo pojawiających się, szczególnie w internecie, informacji, Automobilklub może potwierdzić, że Grand Prix Monako zostanie rozegrane zgodnie z planem" - wynika z komunikatu. W poprzednim sezonie decyzja o odwołaniu wyścigu zapadła 19 marca 2020. Powodem była rozszerzająca się pandemia Covid-19. Impreza nie odbyła się po raz pierwszy od 1954 roku. W tym roku planowany na otwarcie sezonu 21 marca wyścig w Melbourne został z powodu Covid-19 przeniesiony na jesień. Sezon 2021 otworzy w tej sytuacji 28 marca GP Bahrajnu. W kalendarzu znalazły się 23 wyścigi. <a href="http://www.sport.interia.pl/?utm_source=linki2&utm_medium=linki2&utm_campaign=linki2">Tego jeszcze nie widziałeś! Sprawdź nowy Serwis Sportowy Interii! Wejdź na sport.interia.pl! </a>