We wtorek jako pierwszy na tor wyjechał Fin Valtteri Bottas. Do dyspozycji miał bolid z 2018 roku, gdyż w przypadku takich testów przepisy F1 dopuszczają możliwość korzystania z samochodów minimum dwuletnich. W środę za kierownicę modelu W08 wsiądzie sześciokrotny mistrz świata Brytyjczyk Lewis Hamilton."Wróciliśmy do ścigania, wszyscy na to czekali. Na razie mamy w kalendarzu osiem wyścigów, wszystkie na europejskich torach. Nasze fabryki w Brackley i Brixworth ruszyły, co będzie dalej zależy od rozwoju sytuacji epidemicznej" - powiedział w wywiadzie dla Sky Sports szef zespołu Toto Wolff.Austriak dodał, że wszystkie ekipy będzie czekało trudne zadanie logistyczne."Niezbędny reżim sanitarny, jaki trzeba będzie przestrzegać spowoduje, że wszyscy będziemy pod specjalną ochroną. Ale to oczywiście nikomu nie będzie przeszkadzało, także to, że gdy wyścigi będą tydzień po sobie, to do domów szybko nie uda się wrócić" - dodał Wolff.Formuła 1 ma zainaugurować sezon mistrzostw świata 5 lipca w Austrii. W Europie zaplanowane jest osiem wyścigów GP w sześciu państwach. Po dwa odbędą się w Austrii i Wielkiej Brytanii na Silverstone.