Team Red Bull dominuje w minionych rundach Formuły 1. Ekipa wygrała czwarty wyścig z rzędu, triumfując w Monako, Azerbejdżanie, Francji oraz teraz - podczas GP Styrii. Podczas wyścigu w Austrii finalnie nie było deszczu, choć jeszcze wczoraj niektóre prognozy mówiły o możliwych opadach. Z dobrych warunków skorzystał Max Verstappen i jako pierwszy zameldował się na mecie. Drugi był broniący tytułu siedmiokrotny mistrz świata Brytyjczyk Lewis Hamilton z Mercedesa, który stracił do zwycięzcy ponad 35 s. Trzecie miejsce wywalczył drugi kierowca Mercedesa Fin Valtteri Bottas ze stratą prawie 47 s. Formuła 1. Max Verstappen prowadzi w klasyfikacji generalnej kierowców Bardzo bliski korzystnego wyniku był także kierowca Williamsa George Russell, który utrzymywał się na czele stawki. Anglik nie ukończył jednak wyścigu. Najpierw musiał zjechać na długi pit-stop, a potem podjęto decyzję o wycofaniu się z zawodów. Powodem była usterka jednostki napędowej. Kierowcą dnia został natomiast zawodnik Ferrari Charles Leclerc. Monakijczyk już po pierwszym okrążeniu musiał zjechać do alei serwisowej. Wcześniej zahaczył on o pojazd Pierre'a Gasly'ego, który nie powrócił już na tor. Leclerc stopniowo odzyskiwał natomiast stracone pozycje i finalnie zakończył na 7. pozycji. O jedną lokatę wyżej znalazł się natomiast drugi kierowca ekipy z Maranello Carlos Sainz. Team Alfa Romeo - którego rezerwowym kierowcą jest Robert Kubica - znalazł się poza punktowanymi miejscami. Kimi Räikkönen był 11., a Antonio Giovinazzi uplasował się na 15. miejscu. Mercedes po raz pierwszy od 2014 roku ma za sobą cztery wyścigi F1 bez wygranej. Pomimo kolejnej wygranej ekipa Red Bulla nie może mieć powodów do całkowitego zadowolenia. Trzecie miejsce Pereza na podium stracili podczas pit stopu Meksykanina trwającego ponad 5 s, gdy pojawiły się problemy z odkręceniem lewego tylnego koła. Verstappen prowadzi w mistrzostwach świata z dorobkiem 156 pkt. Drugi Hamilton zgromadził, a trzeci Perez - 96. Dopiero piąty jest Bottas - 74. Niedzielny wyścig o GP Styrii był pierwszym z dwóch, jakie zaplanowano w Austrii. Kolejny - GP Austrii - odbędzie się za tydzień. Wyniki: Nie możesz oglądać meczu? - Posłuchaj na żywo naszej relacji! A