Polak wrócił do Formuły 1 po ośmioletniej przerwie i heroicznej walce, jaką musiał stoczyć po wypadku samochodowym, do którego doszło podczas rajdu Ronde di Andora w 2011 roku. Nie tak jednak wyobrażał sobie powrót do F1. Williams wyraźnie odstaje organizacyjnie od reszty stawki i nie był w stanie przygotować bolidu, który dawałby szansę na walkę o punkty. Kubica jeździ najwolniejszym samochodem i kolejne starty budzą w nim frustrację. Stąd decyzja o zakończeniu współpracy z Williamsem. Polski kierowca zastanawia się nad przyszłością, ale wszystko wskazuje na to, że opuści Formułę 1. Łączono go wprawdzie z Alfą Romeo, ale odchodzący z Renault - Nico Hulkenberg potwierdził, że prowadzi rozmowy z tą ekipą. Oficjalny serwis internetowy F1 daje Kubicy jedynie pięć procent szans na pozostanie w tej serii. Zdecydowanie bardziej realne jest to, że Polak przyjmie ofertę kierowcy testowego. Jego umiejętności i doświadczenie są niezwykle cenione i nie tylko ekipy Haasa czy Racing Point chciałby zaangażować go do pracy nad rozwojem swoich bolidów. Kubica dostał podobną ofertę także od przynajmniej jeszcze jednej ekipy, a wcale nie jest wykluczone, że może trafić nawet do Ferrari, z którym łączą go dobre relacje, czy Mercedesa, w którego symulatorze już niegdyś pracował. Najnowsze wiadomości o Robercie Kubicy! Jak twierdzi formula1.com, równie prawdopodobne jest to, że Kubica zdecyduje się ścigać w innej serii. Sam Polak przyznał, że praca w symulatorze nie jest dla niego już pociągającą opcją i sugerował, że znów chciałby powalczyć na torze, a takiej szansy nie daje mu bolid Williamsa. Kubica mógłby więc spróbować pogodzić pracę w symulatorze dla jednego z zespołów Formuły 1 ze ściganiem w innej serii. "W tym momencie właśnie ten scenariusz jest najbardziej prawdopodobny"- twierdzi oficjalny serwis internetowy F1. MZ