Jacques Villeneuve nie odpuszcza Robertowi Kubicy i znów zaatakował polskiego kierowcę twierdząc, że "osoba z niepełnosprawnością" nie powinna ścigać się w Formule 1. W obronie Kubicy stanął były kierowca F1 - Lucas di Grassi.
Villeneuve kilkakrotnie krytycznie wypowiadał się o powrocie Kubicy do Formuły 1. Przed kilkoma dniami znów zaatakował Polaka. Po raz kolejny podkreślił, że powrót Kubicy to fatalna wiadomość dla F1.
- Jeśli ktoś z niepełnosprawnością jest w stanie wrócić do walki na tym poziomie, to nie brzmi to dobrze - skomentował Kanadyjczyk, który w 2006 roku stracił miejsce w ekipie BMW Sauber właśnie na rzecz Kubicy.
W obronie polskiego kierowcy stanął były kierowca Formuły 1 - Lucas di Grassi. Brazylijczyk nie zrobił wielkiej kariery w najbardziej prestiżowej serii wyścigowej, ale ma wielkie doświadczenie, a w sezonie 2016/2017 został mistrzem świata Formuły E.
- To kompletnie absurdalny komentarz - ocenił słowa Villeneuve'a.
- Nie można definiować kogoś przez niepełnosprawność tylko przez jego dyspozycję. Historia Kubicy jest niesamowita i jest przykładem powrotu do sportu. Na koniec roku to rezultaty przemówią same za siebie - napisał Lucas di Grassi na Twitterze.
MZ