Jeszcze przed startem ogromne problemy miał Max Verstappen. Na okrążeniu wyjazdowym na pola startowe kierowca Red Bulla wpadł w bandy i uszkodził przód bolidu. Jego mechanicy wykonali jednak tytaniczną pracę i kierowca Red Bulla zdołał wystartować. Mimo wcześniejszych problemów spisał się bardzo dobrze i już po pierwszym okrążeniu zajmował trzecie miejsce. Prowadził Lewis Hamilton. Świetny początek mieli też kierowcy Haasa. Po 15 okrążeniach Kevin Magnussen był trzeci, a Romain Grosjean szósty. Nie mieli jednak najszybszych samochodów i w dalszej części wyścigu spadli na dalsze miejsca. Tymczasem cały czas na czele utrzymywał się Hamilton, a Verstappen był drugi. Ściganie utrudniał deszcz, ale z każdą minutą wyniki się poprawiały.