W samej Wielkiej Brytanii COVID-19 zakaził już ponad 6600 ludzi, z których 335 zmarło. Sześciokrotny mistrz świata F1 załamuje ręce, wiedząc lekkomyślność tak wielu obywateli. - Nadal nie brakuje ludzi, którzy chodzą do pubów, barów, klubów nocnych i innych dużych skupisk ludzkich, co w moim odczuciu jest totalnie nieodpowiedzialnym i samolubnym zachowaniem - grzmi Lewis Hamilton. Na oddzielnej półce mistrz kierownicy postawił tych, którzy są narażeni na kontakt w swej pracy. - Modlę się za tych, którzy pracują w sklepach, za kurierów, lekarzy i pielęgniarki, którzy ryzykują swoim zdrowiem, by pomagać innym i utrzymują funkcjonowanie kraju - tłumaczy Hamilton. - To są ci bohaterowie. Wy, ludzie, dbajcie o swe zdrowie i bezpieczeństwo - apeluje. Rozpoczęcie sezonu Formuły 1 zostało przesunięte w czasie, z uwagi na pandemię. Pierwszych siedem odsłon Grand Prix zostało przełożonych, a najsłynniejsze - GP Monaco zostało odwołane. Szefostwo FIA monitoruje sytuację epidemiczną na świecie. Jeśli COVID-19 ustąpi np. pod koniec maja, to sezon zostanie rozpoczęty. MiKi