Specjalista w dziedzinie ortopedii ręki, w wywiadzie dla lokalnej włoskiej telewizji Telenord, komentując w czwartek zapowiedź, że od przyszłego roku Kubica będzie jeździł w zespole Williamsa, powiedział: "Czuję radość i odpowiedzialność w związku z tym, że to ja go operowałem". Profesor Rossello podkreślił, że Polak nie mógłby pomyśleć o wzięciu do ręki kierownicy, gdyby nie odzyskał jej pełnej sprawności. Jak dodał, już wcześniej, wygrywając rajdy samochodowe, Robert Kubica udowodnił, jak sprawna jest jego ręka, bo wtedy - przypomniał - prowadził samochód "w warunkach nawet trudniejszych niż na torze" Formuły 1. Rossello, który według włoskich mediów był jedną z pierwszych osób, które dowiedziały się o powrocie kierowcy do Formuły 1, wyznał: "Był bardzo tym przejęty". Włoski chirurg już we wcześniejszych wywiadach podkreślał, że Kubica wykonał ogromną pracę i okazał niezwykłą wolę walki. Przed rokiem, gdy Williams postawił na Siergieja Sirotkina zamiast na Kubicę, Rossello dobitnie skomentował decyzję zespołu na Twitterze: "Jako chirurg, który odbudował ramię Roberta, jestem pewny, że znów może prowadzić bolid F1 na najwyższym poziomie. Fatalnie, że pieniądze mogą zatrzymać topowego kierowcę".