Wyścig na torze Silverstone był jednym z najbardziej pasjonujących w sezonie. Co prawda na starcie nie doszło do zmian w czołówce - choć na pierwszych okrążeniach Hamilton naciskał na Valtteriego Bottasa, który ruszył do wyścigu z pole position, Fin obronił pozycję. Dobry początek zaliczyli ruszający z ostatnich miejsc kierowcy Williamsa, którzy skorzystali na "bratobójczym" pojedynku kierowców Haasa. Między bolidami Kevina Magnussena i Romaina Grosjeana doszło do kontaktu - obaj szybko zjechali do alei serwisowej, a po kilku okrążeniach musieli wycofać się z wyścigu. Z przodu Mercedesy odjeżdżały reszcie stawki w niesamowitym tempie, a za ich plecami trwała walka między Charlesem Leclerkiem i Maxem Verstappenem. Starcia Monakijczyka i Holendra były ozdobą wyścigu - ostatecznie zwycięsko wyszedł z nich kierowca Red Bulla. Po 20 okrążeniach z toru wypadł Antonio Giovinazzi. Kierowca Alfy Romeo stracił panowanie nad bolidem i wjechał na żwir otaczający tor, z którego nie dał już rady wrócić. Sędziowie zarządzili, że na tor wjedzie samochód bezpieczeństwa. Neutralizacja pomogła Hamiltonowi, który dzięki niej został liderem. Na restarcie zyskali też kierowcy Williamsa - tym razem za ich plecami wylądował Sergio Perez, który w wyniku kolizji musiał wymienić przednie skrzydło. Kubica i George Russell długo unikali zdublowania. <a href="http://www.orlenteam.pl/">Najnowsze wiadomości o Robercie Kubicy!</a> To nie był jednak koniec emocji. O trzecie miejsce walczyli Verstappen i Sebastian Vettel. Na 38. okrążeniu kierowca Ferrari pozwolił się wyprzedzić Holendrowi, ale po chwili wjechał w tył samochodu rywala. Przypłacił to wizytą w alei serwisowej i 10 sekundami kary. Niemiec spadł na ostatnią pozycję, ale przed metą zdążył jeszcze wyprzedzić Pereza i Kubicę. Tyle że kara sprawiła, że w klasyfikacji wyścigu spadł za plecy Polaka, który zakończył GP Wielkiej Brytanii na najlepszej w sezonie, 15. pozycji. Tuż przed nim uplasował się Russell. Verstappen dojechał do mety piąty. Wygrał Hamilton przed Bottasem, na podium zmieścił się też Leclerc. Brytyjczyk zanotował szóste, rekordowe zwycięstwo na Silverstone. To 80. triumf Brytyjczyka w karierze. Hamilton umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej. Wśród konstruktorów zdecydowanie najlepszy jest Mercedes.