Kubica przekazał informację, że po sezonie nie będzie się ścigał dla Williamsa przed Grand prix Singapuru. Polak jednak nie zdradził nic na temat swojej przyszłości. "Patrzymy na przyszły rok i inne możliwości, lecz aby się ziściły, musiałem podjąć decyzję, że nie będę kontynuował współpracy z Williamsem po tym sezonie. To moja decyzja, która otwiera różne scenariusze na przyszłość, co muszę przemyśleć" - stwierdził krakowianin, który do F1 wrócił po ośmiu latach przerwy. Ciężko będzie Kubicy zostać w elicie w roli kierowcy wyścigowego, nawet z finansowym wsparciem PKN Orlen. Większość zespołów ma już obsadzone miejsca. Nie znaczy to jednak, że Polak na dobre wypadnie z F1. Nasz zawodnik może zostać kierowcą testowym jednej z ekip. Ogłoszenie decyzji przez Kubicę przykuło uwagę Haasa. Ten zespół podał skład kierowców na następny sezon. W jego barwach ścigać się będą Kevin Magnussen i Romain Grosjean. Haas natomiast bierze pod uwagę Kubicę jako kierowcę rezerwowego. Najnowsze wiadomości o Robercie Kubicy! "Wszystko jest możliwe. Rozmawiamy z nim" - przyznał szef zespołu Guenther Steiner w serwisie Autosport.com. "Rozmawiam z wieloma osobami, żeby wzmocnić ekipę. Muszę nadal rozmawiać z Robertem, ale nie znam jego innych planów. On ma duże doświadczenie i jest jednym z najlepszych kierowców testowych i na symulatorach. Nigdy z nim nie współpracowałem. Znam za to wielu ludzi, którzy z nim pracowali i wszyscy bardzo go szanują" - dodał.Z kolei w BBC ukazała się informacja, że Kubica trafi do Racing Point. Podobno szef zespołu Lawrence Stroll chwalił się w padoku, że porozumiał się z naszym zawodnikiem. W tym przypadku również w grę wchodzi rola rezerwowego kierowcy dla Polaka.Kubica mógłby związać się z Racing Point lub Haasem, a jednocześnie występować w innej serii wyścigowej. Pytanie, czy takie rozwiązanie go interesuje."Poświęciłem dużo czasu i energii by wrócić do F1 i chciałbym w niej zostać. Ale najpierw muszę znowu poczuć trochę radości ze ścigania" - podkreślił Kubica. RK