Bolid japońskiego kierowcy został tuż przed startem zepchnięty do alei serwisowej. Ostatecznie nie zdołał on wystartować. Powód nie jest znany.Tsunoda zajął w sobotnim sprincie, ustalającym jednocześnie kolejność startu w niedzielę 16. pozycję. Tuż po starcie tegoż sprintu doszło do incydentu wyścigowego z udziałem jego oraz Roberta Kubicy. Młodszy z dwójki zahaczył bolidem o tylne koło maszyny Polaka i doprowadził do jej obrócenia. Sędziowie nie znaleźli podstaw do tego, by wymierzyć mu karę.TC