Pierwszą linię startową zdominowali kierowcy Ferrari. Monakijczyk Charles Leclerc po raz trzeci wywalczył pole position, a drugi czas w kwalifikacjach "wykręcił" były mistrz świata Niemiec Sebastian Vettel.Na przeciwległym biegunie są kierowcy Williamsa. Jakby problemów dnia codziennego było mało, słaby - acz dotąd niezawodny bolid Kubicy - uległ w sobotę awarii. Polak w trakcie pierwszej części kwalifikacji nagle musiał zjechać z toru, bowiem z samochodu zaczął buchać ogień i kłęby dymu. Okazało się, że doszło do eksplozji nowego silnika, dostarczanego przez Mercedesa. I właśnie konieczność ingerencji w jednostkę napędową sprawiła, że nasz kierowca już na starcie wyścigu poniósł dodatkową, niepowetowaną stratę.Walka o punkty w GP Belgii odbywała się w cieniu dramatu, do którego doszło w sobotę, na tym samym obiekcie, podczas rywalizacji kierowców w Formule 2. Anthoine Hubert nie opanował bolidu na zakręcie, wypadł z drogi i z dużą prędkością rozbił się o bandę. Chwilę później w jego samochód uderzył Ekwadorczyk Juan Manuel Correa. Życia 22-letniego Francuza nie udało się uratować. Decyzją organizatorów, przed wyścigiem nastąpiła minuta ciszy, a na 19. okrążeniu kibice na stojąco uczcili pamięć Huberta. Już na starcie wiadomo było, że fanów czekają ekscytujące pojedynki. Jak z procy wystartował Leclerc. Monakijczyk bez problemów obronił pozycję lidera. Dużo ciekawych rzeczy działo się za jego plecami. Vettel na chwilę wyleciał na pobocze. Skorzystał z tego Hamilton, który wskoczył na drugie miejsce. Obrońca tytułu cieszył się z tego tylko chwilę. Vettel błyskawicznie odzyskał straconą pozycję. Najnowsze wiadomości o Robercie Kubicy! Dramat na pierwszym zakręcie przeżył jeden z faworytów Max Verstappen z Red Bulla. Na zakręcie Holender miał kolizję z Kimim Raikkonenem. Dużo większe uszkodzenia były w bolidzie Fina. Verstappen kontynuował jazdę, ale okazało się, że w wyniku zderzenia miał awarię układu kierowniczego. Holender rozbił bolid o bandę ochronną. To był dla niego koniec wyścigu. Na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa. Następnie okazało się, że powodu awarii z wyścigu musiał się również wycofać Carlos Sainz. Z zamieszania na starcie skorzystał Kubica. Polak awansował nawet o cztery pozycje. Sytuacja wróciła jednak do normy dosyć szybko i nasz zawodnik znów był ostatni. Przed nim jechał kolega z zespołu Williamsa George Russell. I taka sytuacja utrzymywała się przez niemal cały wyścig. Kubica tylko sporadycznie opuszczał ostatnią lokatę, a to tylko dlatego, że rywale zmieniali opony. Wyścig na Spa pokazał, że bolidy stajni z Grove nadal wyraźnie odstają od rywali. Kubica zajął ostatnie miejsce. Russell uplasował się dwa "oczka" wyżej. Od początku ton rywalizacji nadawały dwa zespoły - Ferrari i Mercedes. Pozostałe ekipy były tylko tłem. Przetasowania w czołówce zaczęły się, kiedy kierowcy zjeżdżali do alei serwisowej. Po pierwszej wymianie opon krótko liderem był Vettel. Szybko jednak Leclerc znalazł się ponownie na czele. Monakijczyk jechał bardzo dobrze i z okrążenia na okrążenie powiększał przewagę. Za nim toczyła się walka między Vettelem i Hamiltonem. Niemiec dzielnie się bronił, ale na 12 "kółek" przed końcem skapitulował. Co gorsza dla niego, szybko zbliżał się Bottas. Vettel postanowił jeszcze raz zjechać na zmianę opon. Ten manewr nie powiódł się, bo nie zdołał ukończyć wyścigu na podium.Hamilton tymczasem ruszył w pościg za Leclerkiem. Obrońca tytuł niwelował przewagę kierowcy Ferrari, która w końcówce wynosiła tylko 2 s. Leclerc nie dał sobie wydrzeć pierwszego w karierze zwycięstwa. Hamilton zameldował się na drugiej pozycji. Podium uzupełnił Bottas. Leclerc zadedykował życiowy sukces Hubertowi. RK Przebieg GP Belgii na żywo: 16.44 - trzech kierowców nie ukończyło wyścigu: Verstappen, Sainz i Giovinazzi. 16.43 - Kubica zajął ostatnie 17. miejsce. Russell minął linię mety na 15. pozycji. 16.39 - pozostałe miejsca na podium zajęły Mercedesy. Drugi był Hamilton, a trzeci Bottas. 16.38 - to pierwszy w karierze triumf Monakijczyka w F1! 16.38 - Leclerc wygrał wyścig o GP Belgii! 16.37 - Giovinazzi rozbił bolid o barierę ochronną! 16.36 - Leclerc ma 1,5 s. przewagi. Chyba się obroni przed Hamiltonem. 16.35 - ostatnie okrążenie! 16.33 - Hamilton zbliżył się na 2 s do Leclerca! 16.30 - zapowiada się ciekawa końcówka wyścigu. 16.29 - maleje przewaga Leclerca nad Hamiltonem. Obecnie wynosi 4 s. 16.27 - Kubica znów ostatni. Raikkonen wyprzedził Polaka. 16.26 - Hamilton traci do Leclerca 5 s, czyli odrobił dwie. Pięć kółek do końca. 16.24 - Kubica jest przedostatni. Polak ma jednak tylko 1,5 s przewagi na Raikkonenem. 16.23 - tak wyglądała czołówka wyścigu 10 okrążeń przed końcem: 16.21 - Leclerc utrzymuje bezpieczną przewagę nad Hamiltonem. Osiem okrążeń do końca. 16.20 - trzech kierowców zostało zdublowanych: Kubica, Russell i Raikkonen. 16.17 - Vettel w alei serwisowej. To jego drugi pit stop podczas tego wyścigu. Obecnie Niemiec jest czwarty. 16.16 - Hamilton ruszył w pościg za Leclerkiem. Jego strata do lidera wynosi blisko 7 s. 16.15 - to musiał nastąpić. Hamilton wyprzedził Vettela na 12 okrążeń przed końcem. 16.14 - atak Hamiltona, ale Vettel jeszcze się obronił. 16.12 - Hamilton siedzi na ogonie Vettela. 16.09 - różnica między Vettelem i Hamiltonem wynosi mniej niż 1 sekundę. 16.08 - Hamilton zbliża się do Vettela 16.07 - Bottas z najlepszym czasem okrążenia. 16.05 - Leclerc wyprzedził Vettela i wrócił na pozycję lidera. 16.04 - na końcu bez zmian, czyli Williamsy zamykają stawkę. 16.02 - Hamilton przyspieszył. Teraz to on ma najlepszy czas jednego okrążenia. 16.01 - tak wygląda sytuacja w czołówce po przejechaniu 25 z 44 okrążeń: 1. Vettel, 2. Leclerc, 3. Hamilton, 4. Bottas 15.59 - wizytę w alei serwisowej zaliczył też Bottas. 15.58 - 3,6 s trwał pit stop Hamiltona. Trochę za długo jak na standardy F1. 15.57 - na zmianę opon zjechał też Hamilton. 15.56 - Leclerc w alei serwisowej. 15.55 - na 19 okrążeniu kibice na stojąco uczcili pamięć Anthoine'a Huberta 15.51 - strata Kubicy do lidera wynosi już ponad 65 s. Do wyprzedzającego go Russella Polak traci 5 s. 15.49 - Vettel "wykręcił" najlepszy czas jednego okrążenia. 15.48 - Vettel wyprzedził Norrisa z McLarena i jedzie teraz na czwartym miejscu. Bardzo dobre tempo kierowcy Ferrari. 15.47 - Leclerc utrzymuje przewagę nad Hamiltonem, który jest teraz drugi. 15.45 - Vettel w alei serwisowej. Szybka zmiana opon. Niemiec wrócił na tor na piątej pozycji. 15.44 - Hulkenberg już poradził sobie z Kubicą. Polak znów na ostatnim miejscu. 15.43 - Kubica przez chwilę jechał na 17. miejscu, a to dlatego, że w pit stop zaliczył Hulkenberg z Renault. 15.41 - Vettel musi być czujny, bo obrońca tytułu jest blisko. 15.40 - Leclerc ma trzy sekundy przewagi na Vettelem i nieco ponad cztery nad Hamiltonem. 15.39 - Leclerc jeszcze poprawił czas jednego okrążenia. 15.37 - tak wglądała kolizja Verstappena z Raikkonenem 15.32 - na razie najlepszym czasem jednego okrążenia może pochwalić się Leclerc. 15.31 - kolega Polaka z zespołu George Russell zajmuje 17. lokatę. 15.30 - niestety, Kubica spadł już na ostatnie miejsce. 15.28 - tak wygląda obecnie czołówka wyścigu: 1. Leclerc, 2. Vettel, 3. Hamilton 15.25 - samochód bezpieczeństwa zjechał z toru. Kierowcy mogą ścigać się bez przeszkód. 15.24 - w wyścigu nie jedzie też Carlos Sainz. 15.22 - dobry start zanotował Kubica, który awansował na 16. miejsce. 15.21 - Vettel jednak szybko wrócił na pozycję wicelidera. Bolidy Ferrari są piekielnie szybkie na tym torze. 15.20 - Vettel przez chwilę wyleciał na pobocze, co wykorzystał Hamilton. 15.19 - świetnie wystartował Leclerc, który obronił pozycję lidera. 15.18 - na torze oczywiście samochód bezpieczeństwa. 15.17 - w wyniku tego kierowca Red Bulla miał awarię układu kierowniczego i z impetem uderzył w barierę ochronną! 15.16 - Verstappen na pierwszym zakręcie miał kolizję z Raikkonenem! 15.15 - koniec wyścigu dla Maksa Verstappena! 15.14 - wystartowali! 15.13 - kierowcy ustawiają się na polach startowych. 15.12 - zawodnicy dogrzewają opony. Wygląda na to, że większość zespołów zastosuje strategię z jednym pit stopem. 15.10 - kierowcy ruszyli na okrążenie instalacyjne. 15.08 - ostatnie przygotowania przed startem. 15.06 - czy Ferrari obroni się przed Mercedesem? 15.05 - już na początku powinniśmy się spodziewać serii zaciętych pojedynków o pozycję.