Fina ukarano za to, co wydarzyło się w piątek podczas sesji treningowej, gdy odjeżdżał ze stanowiska serwisowego. Jego bolid po zbyt gwałtownym ruszeniu z miejsca zrobił "bączka", tj. obrócił się na drodze wyjazdowej na tor i zatrzymał przed garażami McLarena. Na szczęście żadnemu z mechaników tego zespołu nic się nie stało, nikt nie został potrącony. Brytyjski zespół z siedzibą w Woking złożył skargę na Fina do FIA, po jej rozpatrzeniu Bottasa ukarano relegowaniem o trzy pola na starcie. Fin swoje zachowanie tłumaczył tym, że wraz z zespołem zdecydowali "spróbować czegoś innego", gdyż zazwyczaj przy wyjeździe z serwisu tracił cenne sekundy. Niedzielny wyścig o GP Styrii będzie pierwszym z dwóch, jakie zaplanowano w Austrii. Kolejny odbędzie się tydzień później. wha/ cegl/