Już samo słowo "Imola" potrafi wywołać ciarki nie tylko wśród osób bacznie śledzących rywalizację najszybszych bolidów świata. Pomimo upływu lat, każdy ma bowiem w pamięci weekend z sezonu 1994, w którym tragiczną śmierć ponieśli Roland Ratzenberger oraz Ayrton Senna. Zwłaszcza kraksa drugiego z nich nie przeszła bez echa w środowisku. Brazylijczykowi postawiono nawet pomnik w pobliżu feralnego zakrętu Tamburello, gdzie uderzył w betonową ścianę z prędkością grubo powyżej dwustu kilometrów na godzinę. Szalenie niebezpieczny obiekt wówczas natychmiastowo przebudowano, w efekcie czego Formuła 1 gościła tam jeszcze do 2006 roku. Potem jednak ku rozpaczy włoskich fanów na długie lata wypadł on z kalendarza. Jakkolwiek to zabrzmi, ogromnym szczęściem organizatorów był wybuch pandemii koronawirusa. Podczas gdy promotorzy z różnych stron świata co rusz odwoływali rundy, Imola z otwartymi ramionami przyjęła do siebie najszybszą dwudziestkę globu. I tak oto współpraca kwitnie do dziś, ponieważ obecny kontrakt obowiązuje aż do sezonu 2025. Będzie ich widać nawet z kosmosu Tegoroczne zmagania zapowiadają się iście wyjątkowo, a wszystko za sprawą rewelacyjnej formy Ferrari. Nic więc dziwnego, że bilety rozeszły się jak świeże bułeczki i trybuny przez trzy dni będą pękały w szwach. Nikt nie chce bowiem odpuścić hucznego przywitania liderującego w generalce Charlesa Leclerca czy równie dobrze spisującego się Carlosa Sainza. Ostatni raz stajnia z Maranello w takiej formie znajdowała się lata temu. Powiedzieć, iż rywale nie mają do niej podjazdu, to jak nic nie powiedzieć. Kibice śmieją się, że wielką czerwoną plamę z łatwością dostrzegą w kosmosie. Oficjalna pojemność obiektu wynosi aż 78 000 miejsc. Co ważne, mnóstwo będzie działo się od pierwszego dnia. Ze względu na sobotni sprint, w piątkowe popołudnie odbędą się już kwalifikacje. Na znaczeniu zyskają też rzecz jasna treningi, gdyż kierowcy dostaną zaledwie jedną godzinę na zebranie odpowiednich danych. Szyki zespołom może dodatkowo popsuć kapryśna aura. Prognoza pogody nie wyklucza bowiem pojawienia się deszczu nad torem. W weekend zasiądźcie więc przed telewizorem i delektujcie się tym wyjątkowym świętem. Transmisje w Eleven Sports. Harmonogram transmisji z Grand Prix Emilii-Romanii 2022: 22.04 (piątek) Trening 1 - 13:25, Eleven Sports 1 22.04 (piątek) Kwalifikacje - 16:55, Eleven Sports 2 23.04 (sobota) Trening 2 - 12:25, Eleven Sports 1 23.04 (sobota) Sprint kwalifikacyjny - 16:25, Eleven Sports 1 24.04 (niedziela) Wyścig - 14:55, Eleven Sports 1