Nowy model bolidu F10 ma już za sobą 7353 km pokonanych podczas testów i rezultaty, przynajmniej zdaniem szefa zespołu Stefano Domenicalego, są zadowalające. - Byliśmy w stanie przeprowadzić cały zaplanowany program. A najważniejsze jest to, że osiągnęliśmy dobry poziom niezawodności - wyjaśnił Domenicali. W sezonie 2009 najlepszy z kierowców Ferrari był w klasyfikacji mistrzostw świata kierowców dopiero szósty, a wśród konstruktorów dumę Włochów wyprzedziły Brawn GP-Mercedes, Red Bull-Renault oraz McLaren-Mercedes. Jednym słowem - klęska. W tym sezonie ma być inaczej. - Osiągnęliśmy zakładane cele, ale oczywiście trzeba zawsze zachować absolutną koncentrację i poprawiać się w obszarach, w których jest to możliwe. Domenicali nie chce mówić o konkretnych prognozach. - Wiemy, że będziemy musieli walczyć z bardzo mocnymi zespołami, które zakończyły ubiegły sezon w lepszym stylu niż my - dodał. - Jest pewne, że czujemy się gotowi do czekającej nas walki. Sezon 2010 w Mistrzostwach Świata Formuły 1 rozpocznie się 14 marca w Manamie, gdzie odbędzie się Grand Prix Bahrajnu. Ekipę z Maranello reprezentują Fernando Alonso i Felipe Massa, a Giancarlo Fisichella, Luca Badoer i Marc Gene są kierowcami testowymi