Światową gospodarkę, a w tym szeroko pojęty świat sportu dotkliwie dotknął kryzys, którego przyczyną jest panoszący się wciąż koronawirus. Zastój dotyczył również Formuły 1, która w 2020 roku odniosła z tego powodu ogromne straty finansowe. W niedawno opublikowanym raporcie przedstawiono konkretne liczby, które naprawdę robią wrażenie. Jak się okazuje w porównaniu z 2019 rokiem, Formuła 1 zanotowała spadek dochodów aż o 44 procent. Biorąc pod uwagę konkretne liczby, straty finansowe oscylują w granicach 444 milionów dolarów. To znacznie gorsza sytuacja niż rok wcześniej, gdy straty całej grupy sięgały około 35 milionów dolarów. Rok 2020 nie do końca stratny Organizatorzy poszczególnych wyścigów zdecydowali się ponownie podjąć negocjacje w sprawie umów. Chodziło przede wszystkim o fakt, że zmagania kierowców odbywały się przy niezapełnionych trybunach. Doszło do tego, że w minionym roku przychód z tej części wyniósł zaledwie 12 procent całości w porównaniu do 30 procent rok wcześniej. Co istotne, zdołano rozegrać ponad 15 wyścigów, dzięki czemu Formuła 1 uniknęła renegocjacji choćby umów telewizyjnych. Zgodnie z nimi stacje telewizyjne mają bowiem zagwarantowane rozegranie minimum 15 wyścigów w sezonie. Odwoływane wyścigi oraz ich organizacja na nowych zasadach stały się także powodem do zaprzepaszczenia niektórych umów w zakresie sponsoringu. Mimo wszystko, według raportu, okazuje się, że udział przychodów w tym punkcie wzrósł z 15 do 17 procent. AB